Każdy pasjonat marihuany doskonale wie, że ta pasja słono kosztuje. Miłośnicy palenia konopi często wydają niemałe kwoty, by cieszyć się właściwościami tej rośliny. W krajach, gdzie uprawa marihuany jest dozwolona większość osób hoduje własne krzaczki. Zakup suszu wiąże się bowiem z większymi wydatkami. Są jednak inne sposoby, które pozwalają zaoszczędzić.
W Polsce nic się na razie nie zmieniło. Rząd przyjął co prawda ustawę umożliwiającą polskim pacjentom dostęp do medycznej marihuany, jednak palenie rekreacyjne, jak i sprzedaż czy uprawa nadal są nielegalne. Aby bez obaw zapalić trawkę, trzeba wybrać się do kraju, w którym prawo jest mniej restrykcyjne (na przykład Holandia czy Belgia). Zakup suszu wiąże się jednak ze sporym wydatkiem, dlatego miłośnicy marihuany szukają sposobów, by nieco zaoszczędzić.
Waporyzacja marihuany
Waporyzacja zyskuje coraz większe grono fanów. Dzięki waporyzatorom wdychamy parę wodną, a nie dym. Jest to zatem zdecydowanie zdrowsza opcja, a przy okazji również znacznie bardziej oszczędna. Tradycyjne palenie niszczy większość zawartych w marihuanie kannabinoidów, między innymi psychoaktywny związek THC. Waporyzacja pozwala przyswoić znacznie większą ilość substancji aktywnych (nawet 2-3 razy więcej). Przy takiej samej ilości suszu, uzyskujemy znacznie mocniejszy efekt. To sprawia, że możemy sporo zaoszczędzić. Sam waporyzator również nie jest przesadnie drogim urządzeniem. Za podstawowy model zapłacimy nieco ponad 200 złotych, a ten wydatek szybko nam się zwróci.
Sposób na oszczędność?
Miłośnicy marihuany poszukują jednak innych sposobów, by zaoszczędzić. Część osób na przykład miesza susz z tytoniem. Nie jest to jednak najlepsza metoda. Dlaczego? Dym z palenia tytoniu połączony z dymem ze spalania marihuany zawiera całą gamę szkodliwych toksyn, które działają rakotwórczo. Tytoń również dość mocno uzależnia, w przeciwieństwie do marihuany. Takie połączenie na pewno nie służy naszemu organizmowi. Popularne jest również palenie marihuany z lufki bądź fifki. Należy jednak pamiętać, że dym z lufki czy fifki ma wyjątkowo wysoką temperaturę, przez co może silnie podrażnić, a nawet uszkodzić drogi oddechowe.
W Polsce zabronione jest palenie i uprawa konopi indyjskich!
Zgodnie z Ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii nasiona konopi indyjskich nie są ani narkotykiem (tzn. żadną z substancji wyszczególnionych w załącznikach do Ustawy), ani prekursorem, co oznacza, ze nie są objęte szczególnymi zasadami dotyczącymi posiadania, handlu. Dlatego też, legalne jest kupno, posiadanie i kolekcjonowanie nasion marihuany (konopi). Jednak kiełkowanie, uprawa, nawet samo przygotowanie pod uprawę jest nielegalne w świetle prawa (art.45 /i nast./ p.3. i 4. Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z 29 lipca 2005 z późn. zmianami).